“Towar najlepszej jakości cieszy się powodzeniem jak nigdy dotąd!”
Constantin Wild wyciąga pozytywne wnioski z jesiennej edycji targów 2010 r.
Idar-Oberstein, 10. października 2010 (tac).
„Towar najwyższej jakości cieszy sie powodzeniem jak nigdy dotąd. Goście, którzy przybyli na wrześniowe targi Jewellery & Gem Fair do Hong-Kongu i na Intergem do Idar-Oberstein szukali najwyższej jakości, stwierdza Constantin Wild. Duże zainteresowanie wzbudziła nasza specjalna kolekcja more than just rare – więcej niż rzadkie”.
Handlarz i szlifierz kamieni szlachetnych, prowadzący w czwartym pokoleniu firmę W. Constantin Wild & Co. założoną w 1847r. aktywnie uczestniczy w targach biżuterii i kamieni szlachetnych w Europie, Azji i Ameryce. Zaobserwował, że „klasyczne i raczej konserwatywne gusta amerykańskie tradycyjnie opierają się na europejskich wzorcach. Natomiast kraje azjatyckie kultywują swoją tradycję i własne ideały piękna”.
Te dwie imprezy targowe adresowane są do różnych grup klientów. Constantin Wild twierdzi: Targi jubilerskie w Hong-Kongu skierowane są przede wszystkim do rynku azjatyckiego i amerykańskiego. Wybitne kamienie szlachetne cieszą się tu najwyższym uznaniem, jako że w Azji zawsze traktowano je jako lokatę kapitału. Tego w roku centrum uwagi znalazły się klasyczne kamienie o barwach szczególnie ulubionych w Azji: czerwone, niebieskie i zielone.
Inne akcenty noszą branżowe targi kamieni szlachetnych w Idar-Oberstein: „Tutaj główną grupą docelową są europejscy kupcy i jubilerzy, jednakże europejska jakość i niemieckie wzornictwo przyciągają coraz więcej gości z Ameryki i Azji”. W Idar-Oberstein Wild oferuje mniej kamieni niż na innych targach, lecz są to specjalnie wybrane egzemplarze: „Tutaj odwiedzający znajdą zawsze kamienie kolorowe wysokiej klasy i bardzo indywidualne, nierzadko nowego rodzaju i w nowym szlifie”. Dużym zainteresowaniem cieszyły się tego roku przede wszystkim turmaliny z Paraiby, rubelity, zielone turmaliny oraz topazy szlachetne.
Wśród kamieni, które Wild zaprezentował na jesiennych targach, znalazły się przede wszystkim skarby Afryki. „ W ostatnich 50 latach w Afryce odkrywano wciąż nowe, fascynujące kamienie kolorowe, – zachwyca się Wild – klejnoty te doprowadziły do renesansu kolorowych kamieni szlachetnych”.
77-karatowy nigeryjski rubelit w szlifie antycznym promieniuje wiśniową barwą. Czysty, duży kamień o wymiarach 28x25mm to rzadki egzemplarz.
Z kopalni Manica w Mozambiku pochodzą zielone turmaliny, które Constantin Wild zebrał w 14-elementowy zestaw o łącznej masie 266,32 ct. Dwanaście kamieni prostokątnych, ciętych w szlif schodkowy o zaokrąglonym pawilonie, razem 223,75 karata, oprawić można w kolię. Dopełniają ich zaś dwa kolejne kamienie przeznaczone na parę kolczyków, o łącznej masie 42,57 karata.
Szczególnie awangardowy jest kanarkowy neonowo żółty turmalin o delikatnym zielonkawym odcieniu. Ten kamień w formie owalu posiada wymiary 18,5x14mm i waży dobre 14 karatów. Pierwiastki śladowe tytan i magnez przemieniły tę i tak niespotykaną żółtą barwę w elektryzujący, neonowy kolor. Ten i inne kanarkowe turmaliny pochodzą z Malawi i są oferowane jedynie przez nielicznych kupców.
Do skarbów Afryki Constantin Wild zalicza ponadto zestaw akwamarynów o zjawiskowym, głębokim odcieniu błękitu Santa-Maria. 28 owalnych kamieni na kolię, kolczyki i pierścionek mają wielkość sięgającą 19,5mm i masę 17,5 karata. Łączna masa wynosi 126 karatów.
Jedną ze specjalności firmy Wild są granaty. Zaliczają się tu wciąż poszukiwane i rzadkie granaty mandaryny z Namibii o charakterystycznej fluoryzującej barwie pomarańczowej. Natomiast granaty mandaryńskie z Nigerii wykazują raczej barwę żółtopomarańczową. Podobną barwę posiadają mniejsze kamienie z nowo odkrytych złóż w Tanzaniii i na Madagaskarze.
Tanzanit jest znany od 1967 roku. Za sprawą jedynego złoża w Tanzanii jest kamieniem rzadkim. Okazy o masie od 10 karatów są wyjątkowo unikalne a 16-karatowy tanzanit Constantina Wilda w szlifie trilliant skrzy się naturalną głęboką barwą szafirową